Merry-Joseph Blondel – mistrz francuskiego neoklasycyzmu i sztuki monumentalnej XIX wieku

Neoklasycyzm w pełnej krasie – życie i twórczość Merry’ego-Josepha Blondela

Merry-Joseph Blondel (1781–1853) był jednym z najbardziej rozpoznawalnych malarzy francuskiego neoklasycyzmu. Choć dzisiaj nieco zapomniany poza światem historii sztuki, jego dzieła i wkład w rozwój akademickiego malarstwa we Francji XIX wieku pozostają imponujące. Blondel był artystą ściśle związanym z państwem, tworząc monumentalne dekoracje dla najważniejszych francuskich instytucji – od Luwru po kościoły i pałace królewskie. Był też wieloletnim profesorem prestiżowej École nationale supérieure des Beaux-Arts oraz członkiem Académie des Beaux-Arts.

Pochodzenie i kształtowanie się artystycznej osobowości

Urodzony 25 lipca 1781 roku w Paryżu, Merry-Joseph Blondel pochodził z rodziny o silnych tradycjach artystycznych i architektonicznych. Jego ojciec, Joseph-Armand Blondel, był malarzem i dekoratorem sztukateriowym, a jego pradziadek, Jacques-François Blondel, był jednym z pionierów francuskiej edukacji architektonicznej. Te wpływy wywarły duży wpływ na młodego Merry’ego – jeszcze zanim w pełni zrozumiał, że jego przeznaczeniem nie jest kancelaria notarialna, ale sztuka wizualna.

Po krótkim okresie pracy w manufakturze porcelany Dihl & Guerhard, gdzie uczył się rysunku, Blondel ostatecznie trafił pod skrzydła wybitnego mistrza neoklasycyzmu – Jean-Baptiste’a Regnaulta. To tam jego talent eksplodował – stał się znany jako „Monsieur Cinq-Prix” dzięki licznym wyróżnieniom zdobytym za rysunki i kompozycje akademickie.

Prix de Rome i Przyjaźń z Ingresem

W 1803 roku Blondel zdobył jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień artystycznych – Prix de Rome – za obraz „Eneasz ratujący ojca z płonącej Troi”. Niestety, z powodu reorganizacji programu akademickiego nie mógł natychmiast udać się do Rzymu. Dopiero w 1809 roku wyruszył do Villa Medici, siedziby Francuskiej Akademii w Rzymie. Tam rozpoczęła się jego długoletnia przyjaźń z Jeanem-Auguste’em-Dominique’m Ingrem, również malarzem neoklasycznym, która przetrwała aż do końca życia obydwu artystów.

Przyjaźń ta była nie tylko towarzyska, ale i twórcza – dwaj artyści wymieniali się listami, wspólnie podróżowali po środkowych Włoszech, a Ingres był jednym z tych, którzy wstawiali się za Blondelem, gdy ten starał się o stanowiska akademickie czy prestiżowe zlecenia – z bardzo różnym skutkiem.

Od Salonów do pałaców – działalność publiczna i monumentalna

Po powrocie z Rzymu Blondel szybko ugruntował swoją pozycję w świecie artystycznym. Regularnie wystawiał w paryskim Salonie, a jego obraz „Śmierć Ludwika XII” z 1817 roku został nagrodzony złotym medalem. Król Karol X nadał mu tytuł kawalera Legii Honorowej po Salonie 1824 roku, w którym również uczestniczył jego przyjaciel Ingres.

Jednak najwyraźniej jego prawdziwym powołaniem okazała się twórczość monumentalna. Blondel pracował przy dekoracjach takich budynków jak Pałac Wersalski, Luwr, Pałac Luksemburski, Pałac Fontainebleau, a także Brongniart Palace, znany również jako Giełda Paryska. Jego freski ozdabiały ściany najważniejszych instytucji państwowych i kościołów, takich jak Saint-Thomas d’Aquin czy Notre-Dame-de-Lorette.

Pedagog i akademik – Profesor École des Beaux-Arts

W 1824 roku Blondel został mianowany profesorem École nationale supérieure des Beaux-Arts, jednej z najważniejszych szkół artystycznych Francji. Mimo że nie zdobył w pierwszym podejściu miejsca w Académie des Beaux-Arts (które przypadło Ingresowi), w 1832 roku został wreszcie jej członkiem. Przez prawie trzy dekady uczył młodych artystów rysunku, anatomii i kompozycji, kładąc nacisk na klasyczne ideały harmonii, perfekcji formalnej i szlachetnego tematu.

Do jego uczniów należeli przyszli twórcy, którzy – nawet jeśli podążali innymi ścieżkami stylistycznymi – czerpali z techniki i dyscypliny akademickiego rygoru, który reprezentował Blondel. Był on przedstawicielem modelu „artysty-urzędnika”, łączącego funkcję twórczą z odpowiedzialnością dydaktyczną i państwową.

Zapomniany skarb – „La Circassienne au Bain” i Titanic

Jednym z najbardziej kuriozalnych epizodów w historii recepcji Blondela była sprawa jego obrazu „La Circassienne au Bain” z 1814 roku. Dzieło to należało do kolekcji jednego z pasażerów legendarnego transatlantyka RMS Titanic i zostało zgłoszone jako najdroższa strata bagażowa – wartość oszacowano na ponad 100 000 ówczesnych dolarów amerykańskich, co w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze oznacza miliony. Obraz zatonął wraz ze statkiem, a wokół niego narosła aura tajemniczości i symboliki minionej epoki.

Dziedzictwo – artysta między klasycyzmem a modernizacją estetyki

Blondel zmarł w 1853 roku, pozostawiając po sobie nie tylko bogaty dorobek malarski, ale również pokolenie artystów ukształtowanych w duchu neoklasycyzmu. Choć styl, który reprezentował, został wkrótce zakwestionowany przez nowe prądy artystyczne – romantyzm, realizm, impresjonizm – jego wkład w upowszechnianie sztuki wielkoskalowej i monumentalnej jest dziś nieoceniony.

Twórczość Blondela można postrzegać jako świadectwo czasów, w których sztuka była integralną częścią życia państwowego i ceremonialnego, funkcjonując w służbie prestiżu i ideologii. Jego dzieła, przepełnione klasyczną powagą i formalną równowagą, pozostają do dziś ważną częścią dziedzictwa francuskiego neoklasycyzmu.

tags: Neoklasycyzm, HistoriaSztuki, MerryJosephBlondel