Clarence Gagnon: kanadyjski pejzażysta na styku dwóch światów

Clarence Gagnon, urodzony 8 listopada 1881 roku w kanadyjskim miasteczku Sainte-Rose (dzisiaj część Laval), pozostaje jednym z najważniejszych kanadyjskich malarzy przełomu XIX i XX wieku. Jego twórczość, skoncentrowana na pejzażach i scenach rodzajowych, oddaje ducha malowniczej krainy Quebecu, jednocześnie poruszając się na styku dwóch odmiennych światów: tradycyjnego życia na kanadyjskiej wsi i artystycznej awangardy europejskiej.

Gagnon zdobył pierwsze artystyczne szlify w Montrealu, ucząc się rzemiosła od Williama Brymnera. Pomimo że rodzice nie byli w pełni przekonani do kariery artystycznej, wsparcie mecenasa sir Williama Van Horna pozwoliło mu podjąć studia w Europie, co przyniosło fundamentalne zmiany w jego postrzeganiu sztuki. W 1904 roku przeniósł się do Paryża, gdzie uczęszczał do prestiżowej Academie Julian. W Europie zetknął się z impresjonizmem i postimpresjonizmem, które niewątpliwie oddziaływały na jego późniejsze prace, choć Gagnon nigdy nie porzucił realistycznego podejścia do tematyki swoich obrazów.

Podczas swoich licznych pobytów w rodzinnych stronach Gagnon uwieczniał urokliwe kanadyjskie pejzaże, czego najlepszym przykładem są jego prace ukazujące surowe, zimowe krajobrazy Quebecu. Pastorale i spokój, jakie emanują z jego przedstawień, nie są jedynie dobrze przemyślaną kompozycją, ale prawdziwym wyrazem miłości artysty do swojego kraju. Jego obrazy, pełne delikatnego światła i subtelnych odcieni, uchwyciły (czy, lepiej powiedzieć, zarejestrowały) nie tylko sceny, ale i nieuchwytną atmosferę miejsc. Krytycy często wskazują, że Gagnon postrzegał świat przez pryzmat nostalgii – jako krainę czystą i nietkniętą upływem czasu.

Co ciekawe, jednym z najbardziej znanych projektów Clarenca Gagnona była jego praca ilustracyjna. W latach 1923-1924, zainspirowany regionalizmem i romantyzmem, Gagnon stworzył serię ilustracji do książki „Maria Chapdelaine” autorstwa Louisa Hémona. Ta opowieść, będąca pochwałą tradycyjnych wartości quebeckich, doskonale współgrała z jego artystyczną wizją. Ilustracje Gagnona spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem, co ponownie podkreślało jego umiejętność opowiadania historii za pomocą obrazu.

Gagnon nieustannie kursował między Kanadą a Europą, aż osiadł w Baie-Saint-Paul w rejonie Charlevoix – miejscu szczególnie bliskim jego sercu, co doskonale widać w jego pracach z tego okresu. Tam wiedział, jak wykorzystać specyficzne światło, które faktycznie wydawało się magiczne podczas różnych pór roku.

Clarence Gagnon zmarł 5 stycznia 1942 roku w Montrealu, pozostawiając po sobie bogaty dorobek artystyczny, który nie tylko dokumentuje piękno kanadyjskiej przyrody, ale również stanowi istotną część dziedzictwa kulturowego tego kraju. Fascynującym aspektem jego twórczości jest to, że choć mocno osadzona w kanadyjskiej tożsamości, to była również oknem na zachodzące zmiany w sztuce na świecie.